wtorek, 6 marca 2018

Cześć i czołem!


Niektórzy mogą mnie kojarzyć z pewnego portalu, gdzie dzieliłam się swoim początkami z rozwojem osobistym, a także duchowym. Zżyłam się ze swoim pseudonimem i tak pozostałam sobie Acetylocholiną. Wciąż się rozwijam i pasjonuję się psychologią, filozofią wschodnią, tematem mindfulness i wszystkim tym co może pomóc mi w ulepszaniu własnej osoby, własnego życia, a także spokojnym byciu i akceptowaniu swojej niedoskonałości, podejmowanych w przeszłości nie zawsze dla mnie najlepszych decyzji oraz tego, że nie nad wszystkim można mieć kontrolę. Co pozwala zmniejszyć poziom cierpienia, gdy pojawiają się stany depresyjne, nad którymi od dłuższego czasu mam większą kontrolę. Oglądam sporo wykładów - ale ile z tego pozostaję mi w głowie? Sądzę, że nie aż tak dużo - a, że notatek ręcznie nie chcę mi się robić to postanowiłam robić to w wersji komputerowej i być może nawet kogoś to zainteresuje, jeśli nie - trudno, dla samej siebie mi to sporo da jak będę miała do czego wracać by sobie przypominać co istotne.

Jaka jest moja historia?

Zaburzenia odżywiania. Prokrastynacja. Ucieczki od rzeczywistości. To główne 3 problemy, z którymi się zmagałam i wciąż, ale w znacznie mniejszym stopniu, wpływają na pogorszenie jakości mojego żyćka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz